Władze rodzinnego miasta Cristiano Ronaldo, Funchal na Maderze, nazwały jego imieniem lokalne lotnisko i odsłoniły jego popiersie z brązu. Wszystko fajnie, tylko jak to w ogóle możliwe, że "to coś" ktoś zaakceptował a potem ustawił na pamiątkowym postumencie, który od przedwczoraj ogląda cały świat?
#1.
Ronaldo dzielnie zachował twarz i się uśmiechał, w końcu każdy z nas jest patriotą lokalnym... ale gdyby tylko wiedział, co następnego dnia rozpęta się w internecie...
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
#12.
#13.
#14.
#15.
#16.
#17.
#18.
#19.
#20.
#21. Autor tego dzieła uczył się zapewne w tej samej szkole, co polski autor portretu Lecha Kaczyńskiego
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą