Dla mojej córeczki poszedłbym prosto w ogień. No, może nie w OGIEŃ, bo to niebezpieczne. Ale wszedłbym do pokoju, w którym panuje super-wilgoć. Ale żeby nie było zbyt wilgotno, bo to źle działa na moje włosy.
Uczę moją córeczkę, że słońce codziennie zachodzi, bo jest na nią wściekłe. Pewnie kiedyś napiszę książkę o wychowywaniu dzieci.
Moja córka ma dopiero sześć miesięcy a już rysuje. Powiesiłbym to na lodówce, ale to totalny szajs.
Nie ma nic lepszego niż spędzenie całego poranka wpatrując się w oczęta mojej córci, szepcząc "Nie dam rady."
UWIELBIAM ubierać moją córeczkę w dziecinne ubranka. Fikuśna, różowa piżamka. Malutkie, białe skarpetki. Czarna skórzana maska. Za dużo słodyczy naraz!
Moja córka właśnie kichnęła prosto do mojej otwartej podczas ziewania buzi. I wydaje się być z tego cholernie zadowolona. Zobaczymy, kto będzie się śmiał ostatni. Kiedyś będzie musiała mnie pochować.
Uwielbiam pisać rymowanki dla mojej córeczki. Jej ulubione to: "Słonko-świeci-czas-się tulić!" oraz "Każdy, kogo znasz, kiedyś w końcu umrze."
Wszystkiego najlepszego, córeczko! Szkoda, że straciłem dziewictwo. Ale na szczęście mam z tego córeczkę.
W Dzień Ojca moja córka uśmiechnęła się do mnie.
To był jedyny prezent, jakiego potrzebowałem. Spakowałem torbę i opuszczam rodzinę na 6 lat, by pisać książkę o wychowaniu dzieci.
Wybranie tatuażu na dolną część pleców dla dziecka jest łatwe. Trudniej znaleźć kogoś, kto zrobi taki tatuaż...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą