Dziś trudno to sobie wyobrazić, ale kiedyś na ulicach polskich miast i na polskich polach aż roiło się od niemieckich czy rosyjskich czołgów. Kiedy zostały zniszczone, często zostawały na miejscu przez wiele tygodni czy miesięcy, kiedy linia frontu się przesuwała i nie miał kto się zająć wrakiem.
#1. Poznań, na pierwszym planie niemieckie działo pancerne StuG III Ausf D
#2. Porzucone niemieckie czołgi średnie PzKpfw IV w korycie rzeki Tymianki w okolicach Jedlińska
#3. Niemiecki czołg średni PzKpfw IV w Kołobrzegu
#4. Niemieckie działo samobieżne SdKfz 165 Hummel na Piastowskiej w Brzegu
#5. Żary, na pierwszym planie dwa działa pancerne Jagdpanzer 38(t) Hetzer, z tyłu również działo pancerne, najprawdopodobniej Jagdpanzer IV L/48
#6. Niemiecki czołg ciężki PzKpfw VI B Tygrys Królewski z 503 Batalionu Czołgów Ciężkich SS w Gdańsku
#7. Rozbity czołg średni radzieckiej produkcji T-34/85 w Poznaniu
#8. Białystok, 1941 r. Zdobyczne radzieckie czołgi: ciężki KW-1 i średni T-34 z 6. Korpusu Zmechanizowanego generała majora M. Chackilewicza
#9. Działo pancerne Jagdpanzer 38(t) Hetzer w Gdańsku
#10. Radziecki czołg ciężki IS-2, Poznań, 1945 r.
#11. Trzy zniszczone radzieckie samobieżne działa pancerne SU-122. Barykada w Festung Breslau
#12. Wrak niemieckiego czołgu ciężkiego PzKpfw VI Tygrys podczas transportu kolejowego na stacji Kopyczyńce
#13. Rozbity Sherman w Baniach - amerykańskie Shermany trafiły do Armii Czerwonej w ramach umowy pomocy udzielonej przez USA - Lend-Lease Act
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą