Nie ma co się oszukiwać – istnieje duże prawdopodobieństwo, że większość z nas spłodzona została przy niemałym udziale uniwersalnych środków łamiących nieśmiałość. Dragi przecież od zawsze łączone były z romantycznymi podbojami, a pewnie niejeden z obecnych tu Bojowników, nim ruszył na łowy (tam, gdzie dom zdrojowy), dodawał sobie animuszu kielichem wody ognistej.
Nie myślcie sobie jednak, że każdy narkotyk dobrze komponuje się z seksem. Co to, to nie – substancje wyskokowe potrafią czasem sprawę wręcz wybitnie skomplikować!
Wiadomo – dobry procencik dodaje myśliwemu niezbędnej mu odwagi, a potencjalnej ofierze pomoże też nieco rozluźnić uda i wyciszyć sumienie. Tak głosi w każdym razie powszechna opinia. I co do tego wątpliwości nie ma – są nawet na to naukowe dowody. Na przykład badacze z uniwersytetu w Illinois odkryli, że przeszło połowa amerykańskich nastolatków bzyka się pod wpływem alkoholu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą