Rodzynki (z) wykładowców - Uniwersytet Szczeciński

Zgodnie z obietnicą odwiedzamy dziś Uniwersytet Szczeciński i jego fantastycznych wykładowców. Od nich dowiemy się jaki nabłonek wyściela ściany narządów u kobiet, czy na studiach są wywiadówki dla rodziców oraz jak można próbować reklamować prezerwatywy.

Propedeutyka Archeologii, dr Przemysław K.
Dr:
- No, więc załóżmy, że pani X jest kierowniczką budowy kurhanu. Co pani zrobi najpierw?
Studentka (nieśmiało):
- No... chyba wykopię dziurę?
Dr:
- Dobrze, a co trzeba zrobić później?
Głos z sali:
- Chyba trzeba jakieś ciało zorganizować..?
Dr (po chwili ciszy):
- Niby dobrze, ale załóżmy, że to istnienie ciała jest powodem budowy kurhanu, a nie budowa kurhanu powodem zaistnienia ciała.

Etyka
Profesor przed egzaminem do oczekującej rzeszy owieczek:
- Tylko nie ściągajcie! Ja co prawda ściągałem, ale wam nie wypada!

Filozofia Prawa
Opowiadając historię jakiegoś człeka, co to jechał do papieża po zdjęcie ekskomuniki:
- No i wiecie, kiedyś to nie było tak jak dzisiaj, że wsiadł w samolot i był, tylko on jechał, jechał, jechał i zmarło się biedaczkowi po drodze.

Podstawy socjologii, dr K.
O instynktach:
- Wszystkie bociany odlatują do ciepłych krajów, chyba że jakiś złamie skrzydełko, wtedy Bolek i Lolek się nim zajmą... Albo niedźwiedzie idą spać do gawr, no chyba że Bolek i Lolek zaczną figlować na śniegu i jakiegoś obudzą.

Procesy ludnościowe, dr K.
Wykład o patriarchalności w Chinach i chęci posiadania męskiego potomka:
- Rodzice są rozczarowani jak jest dziewczynka, wiecie... miała być rurka, a jest dziurka.

Histologia, profesor Domagała
Profesor na wykładzie z narządów rodnych kobiety.
Profesor:
- Kto mi powie jaki nabłonek wyściela ściany pochwy?
Studentka:
- Jednowarstwowy płaski?
Profesor:
- Chyba u pani po wakacjach...

Logika, Pan P.
Pan doktor przez półtorej godziny omawia trudny tekst, studenci zmęczeni, nierozumiejący, po twarzach przetaczają się puste spojrzenia. Koniec wykładu, pan doktor wyraźnie zmęczony. Rozgląda się po sali i zadaje pytanie:
- Dobrze, kto z państwa to rozumie?
Zgłasza się jedna osoba. Na co doktor:
- To pan zostanie po zajęciach i mi to wyjaśni.

Dynamika zmian współczesnego społ. polskiego, prof. G.
Profesor rozwinął skrót SPORT (w nawiązaniu do popularnych papierosów):
- Socjaliści Powiedzieli  - Ograniczyć Robotnikom Tłuszcze.
Podał również odpowiedź (SPORT od tyłu):
- To Robotnicy Odpowiedzieli Pie***ić Socjalizm.

Współczesne teorie socjologiczne, dr Kowal
- Zajmiemy się tym, co socjologowie lubią najbardziej, czyli sobą... to znaczy socjologią, a nie swoim ciałem.
Po chwili dodaje:
- To znaczy jak ktoś chce to może, tylko tak, żebym nie widział.

Socjologia komunikacji, dr K.
Podczas wykładu o dystansach międzyludzkich (jednym z nich jest dystans intymny - do 0,5 m):
- Kiedyś na egzaminie zapytałem studenta o rodzaje dystansów i ich długość, to zaczął od dystansu intymnego - 17 cm do 0,5 m.

Elementy Prawa
Wykład z Elementów Prawa.
Chwila rozluźnienia, doktor nawiązuje do przysłowiowego przykładu ze statystyki:
- Pani X nigdy nie zdradziła męża, zaś pani Y zdradziła męża dwa razy. Statystycznie obie panie są dziwkami.

Podstawy Prawa, nieznany
Student przychodzi na egzamin ustny. Średnio zna swojego wykładowcę, z racji tego, że rzadko bywał na jego zajęciach.
Student:
- Panie profesorze...
Wykładowca:
- Nie jestem profesorem.
Student:
- Panie doktorze...
Wykładowca:
- Nie jestem doktorem. Wiesz co, mów mi ku*wa Józek!

Makroekonomia, ćw.
Profesor do pierwszoroczniaków:
- Nie ma wywiadówek, więc niech mamy nie przychodzą na kontrolę. No chyba, że jakaś ładna. Wtedy chętnie przyjmę na konsultację.

Prawo cywilne, młoda pani mgr
Prawo cywilne, ćwiczenia, młoda pani mgr, dość rozbrykana, lubiąca dwuznaczność grupa, przewaga płci męskiej. Dyskusja o reklamacjach. Pada pytanie kolegi:
- To co, jak używałem prezerwatyw, a dziewczyna zajdzie mi w ciążę, to jak wyślę dziewczynę do reklamacji, to dostanę dziewczynę bez ciąży?

Korytarz na uczelni, prof. Piątek
Akcja dzieje się podczas przerwy między wykładami. Dwie studentki [S] spokojnie idą po schodach do góry. Z góry schodzi profesor [P]. Profesor zachodzi drogę studentkom i pyta:
[P]:
- Przepraszam, czy mają panie czas?
[S]:
- Tak, mamy.
[P]:
- A ja nie mam, do widzenia.

Ekonomia, xx
Na zajęcia z ekonomii po Sylwestrze spóźniony wpada student, reszta zaczyna się głośno śmiać.
Profesor:
- Nie rozumiem, co w tym jest takiego śmiesznego. A tak w ogóle ja pana nie kojarzę z żadnych zajęć.
Reszta studentów:
- Ponieważ on na Sylwestra już w październiku wyjechał.

Analiza mediów, I.S.
Ćwiczeniowcem z tego przedmiotu jest poczciwy ksiądz, typ: "do rany przyłóż". Sesja, wpisy do indeksu, mój dialog z ww.:
Ć: Dobrze,panie X, to jaką ocenę by pan sobie wystawił?
J: Cóż, biorąc pod uwagę moją niską frekwencję (byłem 2 razy w całym semestrze) i małe zaangażowanie w zajęcia, będzie chyba sprawiedliwie jak dostanę 3...
Ć: A jak wstawię panu 4 to będzie pan zadowolony?
J: Oczywiście!
Ć: A jak 4.5?
J: To wręcz wniebowzięty!
Ć: No to 4.5, dziękuję, do widzenia!

Podstawy prawa, dr S.T.
Ogólny rozgardiasz na sali, śmichy-chichy, a to tuż przed egzaminem. Dr rozdając testy:
- Bo wiecie państwo, ja to myślałem, że egzamin to dla was stres, że nie śpicie po nocach i się denerwujecie... a macie taki zajebisty humor!

* * * * *

Wygląda na to, że za tydzień odwiedzimy… Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Aż się boję pomyśleć, co tam się będzie działo. Ale jeśli tam studiujesz – to koniecznie wyślij nam swoje rodzynki.

I na koniec rodzynek nietypowy, bo profesor całkiem poważnie mówiący o dziwkach.

Metody badań społecznych, dr M.G.
Zajęcia organizacyjne:
- Na zaliczenie muszą państwo uzyskać odpowiednią liczbę punktów z odpowiednich kryteriów oceniania. Np. za dziwki uzyskują państwo do 3 pkt., oczywiście z tymi dziwkami przychodzicie do mnie do gabinetu i razem spróbujemy rozwiązać ten problem.
Po chwili ciszy i powadze na twarzy doktora:
- Aha... Oczywiście zapomniałem dodać na samym początku, że dziwki są to takie rzeczy, które was dziwią.