witam
odkryłem narzekalnię na JM, jestem tu od dość dawna ale nigdy się nie udzielam, ostatnio jednak więcej piję i mniej myślę więc zaczynam przelewać swoje myśli na klawiaturę.
Narzekać zamierzam na życie bo ono najbardziej mnie boli.
Od dłuższego czasu nie mogę znaleźć pracy, sprzedałem już chyba wszystko cenne co miałem. Czekam na znak, ale go nie dostaję. Piję więcej niż powinienem, ale niebawem i na to nie będzie mnie stać.
odkryłem narzekalnię na JM, jestem tu od dość dawna ale nigdy się nie udzielam, ostatnio jednak więcej piję i mniej myślę więc zaczynam przelewać swoje myśli na klawiaturę.
Narzekać zamierzam na życie bo ono najbardziej mnie boli.
Od dłuższego czasu nie mogę znaleźć pracy, sprzedałem już chyba wszystko cenne co miałem. Czekam na znak, ale go nie dostaję. Piję więcej niż powinienem, ale niebawem i na to nie będzie mnie stać.