A i tu się mylisz
Naprawdę byłem geniuszem i fetowałem.
Parę miesięcy temu klient dał nam dane otworowe. Warte gówno + 3 grosze. Brakowało najważniejszego - krzywej akustycznej. No to ja się zdenerwowałem i sam sobie wymodelowałem tą krzywą (czyli jaka wg. mnie powinna być prędkość fali akustycznej i czas jej przejścia przez formację skalną). Sam sobie wykombinowałem parę metod, które stosuję srając na metody inne i innych. Ludzie zwykle się uśmiechali nie kapując o co kaman, kiwali głowami... Do wczoraj
Coś się klientowi poyebało i nagle odnalazł po paru miesiącach tą brakującą krzywą akustyczną. Współczynnik korelacji pomiędzy krzywą oryginalną i tą wymodelowaną przeze mnie to 95%
Kopary skurwielom wszystkim poopadały
Teraz zaś zmieniam się w czarnucha, bo skoro umiem coś wyjątkowego, to przecież będę musiał wyjątkowo zapierdalać
Życie jest okrutne