Chyba nie trzeba No cóż, stali bywalcy tutejszego wontka to przyzwoici ludzie, co do innych - 1 - 2 strony wystarczą - przecież nie będą wszystkiego czytać Mam nadzieję...
dobra, ja coś opowiem. Jechałam wczoraj do pracy. I baba się gramoliła nie mogąc zająć miejsca, więc stałam grzecznie i czekałam. A ona mi w pewnym momencie mówi : "jeszcze mnie w tak ostentacyjny sposób nikt nie popędzał". A ja nawet min żadnych nie robiłam
Drugi nie był lepszy. Jak byłem podlotkiem z prycholami na ryju jak pięści, zwykł mówić że powinienem posmarować miodem i wypchać gębę kurzym gównem, bo jak twierdził, miód wyciąga, zaś kurze gówno wypycha Miałem dziwne dzieciństwo
czyli nie powinnam już dodawać, że jak do swojego teścia powiedziałam, że jest moim ulubionym i jak już się zdążył ucieszyć, to dodałam, że jest jedynym jaki póki co mi się trafił i nie mam żadnej skali do porównania