ja już tu kiedyś pisałem (i to chyba nie raz), że mój komfort termiczny kończy się kiedy temperatura przekracza 24-25 stopni. Powyżej tej granicy zaczynam się mocno męczyć, więc mam prawo zrzędzić
Poza tym tak jak Paulka napisała - jesteś w ciepłolubnej mniejszości
--
All we see or seem is but a Dream within a Dream.
Ashes to Ashes but Dust won't be Dust...
To też jest na mojej liście A ostatnio kupiłam jeszcze inną papierową książkę, Stefana Dardy. Bardzo mnie rozczarowała. Zdecydowanie za szybko się skończyła. Co najmniej dwa razy grubsza powinna być
Miałem tak z Pierwszym Starciem i Władcami Chaosu V. Wolffa jedna i druga łyknięte praktycznie na raz na szczęście te były wypożyczone w wersji e, bo bym się wku*wił po wydaniu ośmiu dych i jakichś dwunastu godzinach lektury