Skandaliczna interwencja policji wobec kobiety, która zażyła tabletkę poronną
Pani Joanna podjęła – jak podkreśla – bardzo trudną decyzję, że zażyje tabletkę poronną, bo ciąża miała zagrażać jej zdrowiu. Fizycznie i psychicznie poczuła się źle. Powiadomiła o tym swoją terapeutkę, a ta zdradziła tajemnicę lekarską i nasłała na swoją pacjentkę policję. Skandaliczna interwencja policji miała miejsce w szpitalu. Lekarz SOR-u, który chce pozostać anonimowy, opowiedział, jak wyglądała interwencja wobec pani Joanny. – „Czterech mężczyzn pilnowało jednej przestraszonej kobiety. Utworzyło kordon wokół pacjentki, utrudniało nam to pracę. Oni nie byli w stanie podać, dlaczego ta pacjentka jest przez nich zatrzymywana”.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą