Kolekcja interesujących zdjęć – Kometa nad piramidą
Reszka
·
21 lutego 2024
38 207
257
31
Dziś w „Kolekcji...” zgromadziliśmy całujące się szkielety, autoportret pewnego mało utalentowanego króla oraz motyla, którego strzegą kobry. Zapraszamy!
Gify, po obejrzeniu których powiesz sobie „WTF?!” XIII
Są na świecie rzeczy, których nie spodziewamy się ujrzeć, a jednak się zdarzają. Tutaj mamy całą serię takich przypadków.
Często mamy tendencję do myślenia o wydarzeniach historycznych jako nieco abstrakcyjnych, być może widzieliśmy je setki razy w różnych ujęciach, pod różnymi kątami, z wielu źródeł i perspektyw. Jednak, podobnie jak w przypadku wielu innych rzeczy w życiu, zobaczenie ich na własne oczy jest bardzo wyjątkowym doświadczeniem.
Może nie widziałem zamachu na WTC, ale byłem w klasie z córką jednego z pilotów, kiedy dowiedziała się, że jej ojciec zginął. Wszyscy wiedzieliśmy już o atakach i wiedzieliśmy, że jej ojciec był pilotem, więc kiedy jej matka przyszła z dyrektorem, wszyscy wiedzieliśmy dlaczego. To była bez wątpienia najbardziej bolesna rzecz, jakiej kiedykolwiek byłem świadkiem. Zapadła mi głęboko w pamięci.
Pracowałem na nowojorskich oddziałach intensywnej terapii w kwietniu 2020 roku. Nie polecam.
Siedziałem na dachu naszego domu i obserwowałem erupcję Mount St. Helens niecałe 160 km ode mnie.
Stałem na werandzie i oglądałem start Challengera.
Uciekałem przed tsunami w 2004 roku. Dwa razy.
17 października 1989 roku. Patrzyłem, jak autostrada 880 Nimitz zawala się podczas trzęsienia ziemi w San Francisco. Maska hondy stojącej przede mną została zgnieciona. Matka i jej córka, które znajdowały się w środku, były wstrząśnięte, ale na szczęście nic im się nie stało. Jechałem kabrioletem Triumph Spitfire, który został lekko porysowany przez odłamki. Jednak wyszedłem z tego bez szwanku. Pomijając fakt, że posikałem się w spodnie, co zauważyłem dopiero później.
Upadek muru w Niemczech. Podniosłem kawałek wielkości oreo i zatrzymałem go... po jednej stronie jest widoczna niebieska farba w sprayu. Ciekawe, czy wciąż ktoś chciałby kupić taką pamiątkę.
Widziałem kometę Halleya w drodze do szkoły w 1986 roku.
Wypadek w elektrowni jądrowej Three Mile Island. Byłem młodym reporterem prasowym (21 lat), stojącym przed elektrownią rano w dniu wypadku, kiedy pracownicy ewakuowali się. Nie chcieli powiedzieć, co było nie tak. Byłem pierwszym reporterem na miejscu, ponieważ pisałem o (wielu) wcześniejszych problemach w elektrowni.
Byłem na koncercie The Who w Cincinnati, gdzie zadeptano ludzi na śmierć. Byłem w odległości kilku metrów od tych, którzy wtedy zginęli.
Testy szczepionki Salk przeciwko polio w 1953 r. Moi rodzice zgłosili mnie do udziału w tym wielkim wydarzeniu.
Byłem świadkiem pierwszego startu promu kosmicznego Columbia w kwietniu 1981 r.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą