177. Nie będę wyjawiał wszystkiego co...
Podbipięta, prawo:
Liczy osoby:
- 1, 2,... 6. I jest Was trzy grupy? Czyli dziś to tylko delegacja???
Prawo międzynarodowe, dr S.:
O salwie ostrzegawczej:
- Trzeba ostrzec, ale nie tak: ahoj kapitanie! Mamy dla was salwę! I bum, bum!
Prawo międzynarodowe, dr S.:
O granicach morskich:
- Jakby granica przebiegała plażą, to trzeba by wziąć paszport, zwinąć w rulonik, włożyć w strój kąpielowy...albo i głębiej i można iść się kąpać.
Prawo międzynarodowe, dr S.:
- Reintegracja dotyczy przede wszystkim kobiet. No na przykład w krajach arabskich, jak mąż stwierdzi, że ją wymieni na wyleniałego wielbłąda lub chce sobie załatwić lepszy model.
Mgr K. - prawo gospodarcze:
Pan K. stoi przed pierwszym rzędem i tłumaczy jakąś zawiłą kwestię, mocno przy tym gestykulując. W pewnym momencie koleżanka, przed którą stał sięgnęła po notatki i dotknęli się rękami. Mgr, człowiek z refleksem i dobrze wychowany odsunął się, ukłonił i rzekł:
- Przepraszam bardzo... wszedłem w Panią palcem...
Prawo międzynarodowe, dr S.:
O przeniesieniu obywatelstwa:
- Pokojówka to może co najwyżej chorobę weneryczną przenosić.
Prawo międzynarodowe, dr S.:
Doktor pyta o zastosowanie inwokacji w umowach, student stwierdza, że można ją dodać do wszystkich umów. Doktor:
- To według pana w umowie o wywóz śmieci też jest inwokacja? I jak ona brzmi? Może: "O Boże! coście nam tu wpuścili?"
Prawo międzynarodowe, dr S.:
- Jak upłynął termin umowy, to jest to tak zwane "po ptakach".
Ekonomika nieruchomości, prof. K.:
- No wiec w Azji mają sobie te bawoły. A nie przepraszam, bawoły to maja w Ameryce - no to mają sobie w Azji te jakieś inne woły...
Ekonomika Nieruchomości, prof. K.:
Opisując wykres obrazujący wielkość transakcji na rynku nieruchomości:
- W krajach zachodnich, to sobie mogą ludzie pozwolić na kupno takiego np. hotelu czy pensjonatu w atrakcyjnej okolicy. Ale u nas w kraju gołodupc... znaczy, khem, ludzi biedniejszych...
Ekonomika Nieruchomości:
Prof. o koleżance po fachu, z innej uczelni:
- (...) katedra kierowana przez śliczną, pełną temperamentu blondynkę, taka płodna, dzielna Pani...
Mikroekonomia, dr J. G.:
Student podczas egzaminu ustnego myli się w odpowiedziach. Sytuacja jest beznadziejna, dr J. G. zamierza postawić dwa.
Student błagalnym tonem:
- Panie profesorze...
Wykładowca:
- Szybciej ja będę profesorem niż ty magistrem!
Marketing:
Facet po długim i strasznie skomplikowanym wywodzie na temat czym jest Marketing, patrzy się na zdezorientowanych studentów, którzy już po 2 kartki zapisali, nie mając nadal pojęcia o co chodzi i z takim przerażeniem w głosie:
- Ale wy tego czasem nie piszcie i się nie uczcie!!! Wy się na egzamin to z książki na Boga nauczcie, bo jak napiszecie to co mówię to nie zdacie...
Podstawy organizacji i zarządzania:
- U mnie egzamin wygląda tak, że oceniam was za efekty i to co napiszecie a nie za piękne oczy. Bo potem jadę tramwajem i słyszę "ten głupi dupek od zarządzania laski podobno tylko puszcza w pierwszym terminie"...
Język niemiecki, mgr K.:
Zajęcia z niemieckiego, facet podaje nam jakieś kserówki, na których widać słabo odbite znaki drogowe.
K.:
- Tylko nie pytajcie mnie co te znaki znaczą...
My:
- A ma pan prawo jazdy?
K.:
- No pewnie... przecież w tym kraju wszystko można kupić!
Filozofia:
Dr B. pędzi po schodach. Z naprzeciwka nadciąga student:
- Dzień dobry, panie doktorze!
- Hmm... w jakim sensie?
* * * * *
Krakowscy ekonomiści, którzy dzielnie notowali rodzynki na wykładach to: astalawista (11 sztuk), weszka (6 sztuk), Witchi (3 sztuki), Senn (2 sztuki) i po jednej sztuce: tokkebi, beerman, wporzo, Boski_zigolo, pawelch, kruszyna. Dzięki!
A za tydzień wyskoczymy sobie chyba do Białegostoku na ich uniwersytet. Może Ty tam studiowałaś/studiowałeś i udało Ci się zapisać coś ciekawego? Nie zwlekaj - napisz o tym w naszym rodzynkowym sklepie.
A na koniec krótka lekcja statystyki dla osób w ciut podeszłym wieku. Proszę nie brać sobie tego do serca i nie wzywać koronera od razu.
Prawo międzynarodowe, dr S.:
- Ktoś, kto ma 80 lat, to tak statystycznie rzecz biorąc od 20 lat już nie żyje.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą