Szukaj Pokaż menu

Autentyki LXXXIV - Może ja go źle ssam?

41 019  
6   36  
Jakie parametry powinna spełniać ulotka antynikotynowa, kiedy pies wygląda na wybieganego oraz kiedy ktoś patrzy na ciebie jak na jelenia... Tego, oraz kilku innych ciekawych rzeczy, dowiesz się z dzisiejszych autentyków.

ŚMIECH TO ZDROWIE

Tak mi się przypomniał pewien lekarz z pewnego szpitala, który nieodmiennie stosował wobec pacjentów terapię śmiechową. Ale poczucie humoru troszkę szatańskie miał. Mnie śmieszyło do łez, stare klępy niekoniecznie.
Stałym punktem programu było oglądanie karty pacjenta do góry nogami podczas obchodu ("Ooo, taka gorączka? A nie, przepraszam").
A z bardziej oryginalnych (tych do mnie):
- Tak koło drzwi Pani leży? I tak Pani nie ucieknie, ha, ha! Ale w sumie dobrze, zakradnę się do Pani w nocy.
- Ale ja mam męża.
- Eee tam, mężowi się powie, że pani zmarła, ha, ha!
Na obchodzie:

Trade Marketing Specialist z Polski

39 491  
43   39  
Poznaliśmy już: Trade Marketing Specialist zza oceanu oraz Trade Marketing Specialist ze wschodu, a dzisiaj pora na naszego rodzimego:

Zobacz więcej!

I jak takiemu nie dać? ;)

Wielopak weekendowy XCVIII

35 631  
8  
Najlepsze kawałki z dostawą do domu! Spokojnie, to nie jest reklama pizzerii. Po prostu jest możliwość, że co tydzień dostarczymy Ci najzacniejsze Kawałki Mięsne do domu. Szczegóły na końcu.

W kawiarni.
Małżonkowie przy lampce wina, cichutko omawiają jakieś domowe sprawy. W pewnym momencie do męża podchodzi młoda "dupencja", całuje go w usta i odchodzi.
- Kto to? - podniesionym głosem pyta żona
- Oj daj spokój - odpowiada niecierpliwie mąż - Ja i tak będę się musiał nieźle nagimnastykować, żeby jej jutro wyjaśnić kim ty jesteś.

by W_Irek

* * *

Dyrektor do spraw kadr:
- Do tego stanowiska szukamy osoby bardzo odpowiedzialnej.

- Z tym nie ma najmniejszego problemu. Na poprzednich stanowiskach, które miałem, kiedy coś się spieprzyło w biurze, wszyscy mówili, że ja jestem odpowiedzialny.by Otwock2

* * *

Po walce z M. Tyson’em, Gołota udziela wywiadu reporterowi jakiegoś brukowca
- Jeśliby na ulicy napadło pana pięciu bandytów, to dałby sobie pan radę? - pyta dziennikarz
Andrew długo zastanawia się nad odpowiedzią i powoli zaczyna mówić :
- Pewnie że tak..., pierwszego walnąłbym lewym sierpowym... drugiego prawym prostym... trzeciego trafiłbym w korpus... a czwartego załatwiłbym prawym podbródkowym.
- No a piątego? - domaga się odpowiedzi żurnalista
- A piątego? A piątego mam urodziny.

by W_irek

* * *

Treser demonstruje publiczności inteligentnego psa:
- Ile jest dwa razy dwa?
- Hau, hau, hau, hau!
Z widowni rozległ się sceptyczny głos: A ile jest sto dwadzieścia trzy razy dwa tysiące trzysta czterdzieści dziewięć?
- Sam se tyle szczekaj - odpowiedział pies.

by Nicku

* * *

W czasie sobotniej popijawy w barakowozie "kerownika" budowy padł pomysł aby niedzielne przedpołudnie spędzić w duchu sportowej rywalizacji. Rano "kerownik" zebrał wszystkich nadających się do "użytku" podwładnych i ogłosił program zawodów. Ta budowlana "olimpiada" miała więc składać się z dwóch konkurencji. Picia jednego litra wódy na czas i konkursu na najstraszniejszy wyraz twarzy.
Po kwadransie znane już były wyniki. W pierwszej dyscyplinie zwyciężył majster elektryków, który "litra wytrąbił" w 7 minut i 24 sekundy. Zwycięzcą drugiej, bezapelacyjnie został okrzyknięty murarz Kowalski po tym jak się zorientował, że żaden ch*j go nie obudził przed rozpoczęciem pierwszej konkurencji

by W_Irek

* * *

Murzyn kupił sobie mercedesa, czarnego, z przyciemnianymi szybami.
Przyjechał do domu.
- Kupiłeś?
- Kupiłem.
- Jakiego koloru?
- Cielistego.

by Nicku

* * *

W Rosji chodzą pogłoski że rząd zamierza wprowadzić w Państwie prohibicję.
Jedna ze stacji TV pyta przechodniów na ulicy co na ten temat sądzą. Zapytali starszego Pana:
- Czy wie Pan że rząd zamierza wprowadzić Prohibicję w Państwie, co Pan na to:
- Dziadziuś ze wzruszeniem ale całkiem poważnie:
-Wie Pani, ja to mam 80 lat więc swoje już wypiłem, no ale dzieci szkoda...

by Sok

* * *

Nad ciepłym piwem w barze siedzą dwaj "ledwo ciepli" goście.
- Reasumując Józuś, najlepsza żona jest ślepa, głucha i niema.
- Nie masz racji Franuś, przecież jeszcze krzywić się może.

by Wirek

* * *

- Panie doktorze, dlaczego mój pies, kiedy usłyszy dzwonek, to zaraz siada w kącie?
- To normalne. Przecież to bokser.

by Petrela

* * *

W dniu urodzin chłopaki z reprezentacji Polski w piłce nożnej zaprosili trenera Pawła Janasa do knajpki. Po tradycyjnym toaście i odśpiewaniu przez drużynę "100 lat" głos zabrał szacowny jubilat:
- Dziękuję wam kochani za pamięć. Wiecie, że najlepszym prezentem dla mnie będą wasze zwycięstwa w następnych meczach.
Przy stole zapanowała konsternacja. W końcu wstał Jurek Dudek i powiedział :
- Czego trener wcześniej tego nie mówił? My już kupiliśmy panu krawat.

by W_Irek

* * *

U psychiatry:
- Panie doktorze, wydaje mi się, że jestem dzwonkiem.
- Proszę brać te lekarstwa przez tydzień, a jak nie pomogą niech pan do mnie... zadzwoni.

by Skaut

***

Ojciec strofuje syna :
- Wziąłbyś się za jakąś robotę a nie tylko bąki zbijać! Ja w twoim wieku po całych nocach rozładowywałem wagony...
Z kuchni matka dorzuca :
- Taaa... dopóki cię nie złapali...

by Lujeran

* * *

Pewnego razu chłopak zapytał dziewczynę:
- Wyjdziesz za mnie?
Ona odpowiedziała:
- Nie.
I odtąd chłopak żył długo i szczęśliwie...

by Reszka

* * *

- Wiem jak sprawić, żeby kobieta zrobiła WSZYSTKO, co tylko zechcę - mówi Jasio do koleżanki w piaskownicy.
- Powiedz!
- Nie powiem!
- Powiedz!
- Nie powiem!
- Pooooowiedz, poooooooowiedz, no pooooooooowiedz!
- A zrobisz WSZYSTKO, co zechcę?

by Nicku

* * *

Na skrzyżowaniu późnym wieczorem doszło do poważnej stłuczki.
Z obydwu samochodów wyskoczyli mocno zdenerwowani kierowcy.
- Ja przecież z prawej strony mam pierwszeństwo! - krzyczy pierwszy- Zresztą
miałem zieloną strzałkę!
- A ja mam za to coś co robi "strzałki"! - mówi drugi odchylając lekko marynarkę -
No i jak? Czyja była wina, bo nie słyszałem...

by Samorodek

* * *

Na jednym z podwarszawskich leśnych parkingów odbywa się spotkanie szefów największych gangów. Cały plac zastawiony Jeep’ami, wokół pełno młodych, łysych ABS’ow w skórzanych kurtkach. Rozmowy trwają w najlepsze gdy nagle zatrzymuje się przy parkingu oznakowany Polonez policyjny. Wysiada z niego starszy policjant i podchodzi do zgromadzonych:
- Co tu się dzieje? - pyta
Jeden z łysych podchodzi do niego, wręcza mu zwitek studolarówek i mówi :
- Masz i spier***aj.
Policjant odwraca się wsiada do radiowozu i mruczy pod nosem ;
- Wszędzie te tajemnice, wszędzie tajemnice.

by W_Irek

* * *

Ten ostatni kawałek czytać dopiero od 20-go:

Jest niedziela, czas wypłaty kieszonkowego...
Ojciec wyciąga portfel i mówi do syna:
- Możesz jak zwykle dostać 100... albo możesz dostać 1000 i wpie**ol od matki, jeżeli powiesz jej, że te czarne stringi, które znalazła w naszym samochodzie, należą do twojej dziewczyny.

by Lelon


W jaki sposób dostarczymy Ci kawałki mięsne do domu?

  1. Wybierz czy chcesz dostać wielopaczka czy eropaczka.
  2. Wpisz swój email, a zaczniesz się uśmiechać już w pierwszym tygodniu stosowania.
  3. Jak Ci się nie spodoba to się wypiszesz.
  4. Największe smutasy nie dotarły do pkt. 3

Acha, cała zabawa jest za free, niezależnie od miejsca dostawy. Zapisać może się każdy, poza Kishem. On ma pełne klawisze roboty i musi zebrać na jutro najlepsze utentyki...

8
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Trade Marketing Specialist z Polski
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu Czy został(a) byś terrorystą-samobójcą?
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu I jeszcze 162 SMSy do wyboru
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Archiwum krótkich - Jeśli boisz się utyć, wypij przed jedzeniem setkę!
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych XIII
Przejdź do artykułu Archiwum krótkich - To nie miłość, to awitaminoza