Slothilda, czyli Dante Fabiero, jak sam przyznaje jest wybitnym leniem i stworzył postać małego futerkowca, by zobrazować swoje (i nie tylko swoje) zmagania się z sytuacjami z życia codziennego...
Potrzeba matką wynalazku - powiadają. Niestety, mimo szczerych chęci nie każda matka rodzi zdrowe dzieci. Trudno się więc dziwić, że wiele prototypowych urządzeń stworzonych przez pełnych natchnienia wynalazców nigdy nie zostało wprowadzonych na rynek, bądź szybko z rynku wyleciało. A szkoda - bo część nich zapowiadała się wyjątkowo obiecująco.
Kreatywność i wyobraźnia ludzka zdają się nie mieć granic. Dla jednych pomnik w muzeum czy rzeźba na ulicy to po prostu ekspresja sztuki, dla innych fantastyczny obiekt do eksperymentów i manipulacji...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą