Jak mawiał złotousty Al Bundy w chwilach uniesienia: „Jestem tak szczęśliwy, że mógłbym zjeść nawet warzywa”. Przytoczone słowa idealnie oddają nasz stan. I to podwójnie, bo po pierwsze zwykłe warzywa to niech sobie jedzą małe dzieci albo sarny jakieś, a my nie jesteśmy ani jednym, ani drugim, a po drugie w końcu możemy przyrządzić warzywa tak, że da się je zjeść nie będąc przedstawicielem parzystokopytnych. Wystarczy usmażyć je w głębokim tłuszczu – w ten sposób będą nie tylko zjadliwe, ale i zdrowsze od gotowanych. I w końcu będziemy mieli – naukowo udowodniony! – argument w starciu z naszymi kobietami. Ale po kolei…

Naukowcy z Uniwersytetu w Granadzie postanowili sprawdzić, jak obróbka termiczna różnymi metodami działa na warzywa. W tym celu kolejno gotowali je w samej wodzie, w wodzie z dodatkiem tłuszczu, smażyli na głębokim tłuszczu, smażyli z odrobiną tłuszczu (co ma nawet swój obco brzmiący odpowiednik w jakimś francuskim czy innym tajskim). Okazało się, że warzywa smażone na głębokim tłuszczu są najzdrowsze, pod warunkiem, że do smażenia zostanie użyta oliwa z oliwek, a nie smalec. No cóż, nie można mieć wszystkiego. A chodzi o zawartość fenoli w warzywach.

Fenole to związki produkowane przez roślinę, które mają ją chronić przed owadami i innymi szkodnikami, a ponadto nadają roślinie smak i kolor. Spożywając roślinę, człowiek spożywa zawarte w niej fenole, które go później chronią przed chorobami. Dzięki hiszpańskim naukowcom dowiadujemy się teraz, że zawartość fenoli można w roślinie podbić – wystarczy usmażyć ją w głębokim tłuszczu pochodzącym z oliwy z oliwek. A kto jak nie Hiszpanie, czyli mieszkańcy kraju, w którym oliwę pije się zamiast wody, chciałby to zbadać i móc dojść do takiego wniosku? Chyba wiedzą dobrze, co spożywają. Zawartość fenoli była największa w warzywach smażonych na głębokim tłuszczu. Co więcej, smażone na głębokim tłuszczu warzywa zawierały więcej fenoli niż surowe warzywa!

Dlatego gdy następnym razem dostaniecie do zjedzenia sałatkę, to możecie grzecznie i z czystym sumieniem poprosić o jej usmażenie.