Jedną z największych wad dzisiejszej dystrybucji wody pitnej są pozostające po niej śmieci - plastikowe butelki, które rozkładają się setki lat i zaśmiecają każdy zakątek Ziemi. Wkrótce to się może zmienić dzięki temu niezwykłemu wynalazkowi angielskiego start-upu.
Artykuł dedykowany tym, którzy uwielbiają wiedzieć bardzo dokładnie, co znajduje się na ich talerzu. Dokładniej to już się chyba nie da...
#1. Kryształ cukru
Niektórzy kierowcy są tak zdesperowani, jak kierowca na zdjęciu poniżej - przyjeżdżają z workiem żwiru i zasypują dziurę w jezdni. Inni uważają, że skoro płacą podatki, sprawą powinni zająć się drogowcy. Realiści wiedzą, że na drogowców nie ma co liczyć, a skoro nie da się dziur pozbyć, należy je... pokochać.
Mieszkam niedaleko tej dziury i przez te trzy lata często przechodziłem obok niej. Zaskakujące jest, że dziura jest regularnie naprawiana, ale asfalt kładą opatentowanym sposobem - lejąc go w kałużę. I każdego roku jest to samo. Nakręciłem filmik, jak naprawiano drogę w 2013 roku, ale procedura naprawy od tego czasu nie uległa zmianie. Na początku byłem zły, potem zacząłem traktować to z ironią: skoro dziura nie może zostać usunięta, znaczy, że trzeba ją pokochać.
Pomysł urodzinowy skopiowali od Siergieja i przenieśli na własny grunt mieszkańcy innego miasta.
Na ulicy Kotowskiego w Nowosybirsku odbyło się przyjęcie urodzinowe najgłębszej w mieście dziury w jezdni. Rok temu, 13 kwietnia, "jej" konto pojawiło się na Twitterze. Tę właśnie datę przyjęto jako urodzinową. Sama dziura pojawiła się w jezdni w 2015 roku.
Dziura na Kotowskiego przestrzega: to nie jest wejście do jaskini podziemnych królów.
Dziś mam urodziny. Życzenia przyjmowane będą na miejscu od 12:00 do 12:30
A oto i pierwszy prezent - od służb drogowych. Przyjechali dokładnie o 12:00 i postawili ogrodzenie.
Z okazji urodzin, dziuro na Kotowskiego!
Na urodzinach dziury na Kotowskiego pojawili się mieszkańcy, dziennikarze, a nawet drogowcy. Ci ostatni ustawili ogrodzenie wokół niej. Mieszkańcy również nie przyszli w gości z pustymi rękami - przynieśli tort i balony. Balonikami ozdobili ogrodzenie wokół dziury.
Jest bardzo możliwe, że tradycja przeniesie się do kolejnych miast, na przykład do tego - Jarosławia nad Wołgą. Organizatorem urodzin być może zostanie ten pieszy:
Źródła: 1, 2, 3
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą