Szukaj Pokaż menu

R jak Rasiak - telenowela w odcinkach

103 454  
3   29  
KlikajMilusińscy nasi na onecie stworzyli nową powieść. Ja to zebrałem do kupy, ponumerowałem i prezentuję Wam wszystkim. Zapomnijcie o wszystkich telenowelach, bo przy tej wszystko inne to betka. To zburzy wasz światopogląd i wybuduje go od nowa... Zatem lecimy z telenowelą "R jak Rasiak"

Odcinek pierwszy 

Drrryń 
- Halo??? - mówi Grześ.
- No cześć. 
- Z kim ja rozmawiam? 
- No nie wiesz? 
- Nie! 
- Jestem Pinokio strugał mnie Gepetto, kiedy był pijany! 
- Mariusz? Mój ty drewniany przyjacielu! Jak tam w Doniecku? 
- Spasiba Haraszo! 
- A Trener dzwonił już do ciebie? 
- Dzwonił bo napastnika brakuje w kadrze! 
- A Franek? 
- Franek??? A kto to??? 
- No to .... jest... ten ... no napastnik. 
- Aha już wiem mój pies Franek??? 
- Lece bo mnie żona woła do łóżka.
- A zażyłeś tabletke? 
- Po co? mój jest zawsze w drewnianej kondycji! 
- To nara. 
- Nara.

Największy pechowiec świata

26 806  
6   22  

Zobacz jak wyglądają prawdziwi pechowcy. Klik!Dzisiaj 13. Tylko ten, kto przeczyta Joe Monstera od deski do deski, szczęście mieć dziś będzie...

Kiedy przyszedłem na świat, lekarz wyszedł do poczekalni i rzekł do mojego starego "Tak mi przykro, proszę pana. Robiłem wszystko co w mojej mocy...ale się urodził..."

U mojej matki poranne nudności zaczęły się po moim urodzeniu.

Matka nigdy nie karmiła mnie piersią. Mówiła, że lubi mnie tylko jako przyjaciela.

Dzieciństwo miałem raczej trudne. Już kiedy stawiałem mój pierwszy krok w życiu - stary podstawił mi nogę.

Jako dziecko, nikt mnie nie szanował. Raz mnie porwano i kidnaperzy zażądali 5 tysięcy od moich starych. Zagrozili, że jak nie dostaną kasy to ja wrócę do domu.

ICBO XXXV o bohaterskiej francuskiej armii

17 673  
4   22  
Jak śmie zauważyć, to zabawa w tygodniu poprzednim była przysłowiowym strzałem w dziesiątkę. Dziś też będzie zabawa na zasadach podobnych, lecz zanim to nastąpi o nasz dobry humor zatroszczą się nasi milusińscy...


- Co byście zrobili, jakby za godzinę miał być koniec świata? 

- Zadzwoniłabym do wszystkich moich przyjaciół żeby powiedzieć im jak wiele dla mnie znaczą.

- Ot wymyśliła - typowe babskie gadanie. A godzinny seks to nie łaska?

- Tak krótko?

- No wiesz godzinka to zaledwie początek gry wstępnej, a co z resztą? Więc po co zaczynać coś na co nie będzie czasu aby to dokończyć?

- Ja dorzucam dwie godzinki ekstra. Co ty na to?

- Nie licytuj się, z końcem świata nie wygrasz!!

- Podłubałbym w nosie.

- Poszedł na browara! 

- Za godzinę koniec świata? Zlituj się, dorzuć chociaż kwadransik. Nie zdążę bzyknąć kilka ładnych dziewczyn z mojego osiedla.

*******

- A ja se też nagram płytę!!! A co mi szkodzi, mój pierwszy singiel będzie nosił tytuł "Nie ma Cię , choć jesteś, ale i tak cię w sumie nie ma", już się nie mogę doczekać... W końcu śpiewać każdy może... Ale nie każdy może tego słuchać!!!

- Gratulacje! Ambicje to masz, ale widać, że nie wygórowane bo ten tytuł... oszałamiający; na odległość pachniesz (oczywiście przez neta) talenciorem...

- A mogę wystąpić razem z tobą jako chórki?

*******

- Szukam pomocy. Mam gitarę ale nie umiem na niej grać byłbym wdzięczny za jakieś sugestie co do szybkiej (i bezbolesnej) nauki gry. Z góry dzięki.

- Mam poradę. Trącaj struny, wydobędzie się dźwięk.

- Ja lubię też pokręcić te pokrętła. One są bardzo fajne, nawet udało mi się brata zachęcić do tego kręcenia. Mamy taką zabawę, że ja kręcę z jednej strony a on z drugiej. Ale trącanie strun to też wyśmienita zabawa.

- Jak się ma klasyka to się bierze jakiegoś Powroźniaka i się rżnie ćwiczenia 2 godziny dziennie. Ale nie można zatracić własnego stylu. A jak się trochę postarasz do pojedziesz do Music School Of Berkeley.

- A co to za school?

- Of Berkeley.

- Kup se gitarę taką w hipermarkecie w dziale z zabawkami. Z lewej strony na plastikowym gryfie wybierasz melodie za pomocą plastikowych przycisków. A z prawej strony wybierasz styl muzyki np. metal, rock itp.

*******

- Ja tam mojego chłopa robię w trąbę co najmniej raz na miesiąc, ale żadnego odszkodowania płacić nie zamierzam.

- Bo żeś kurew z charakteru! I to powinno być karane zgodnie z szariatem.

- I czym tu się jest chwalić? A nie pomyślałaś o tym, że i mąż może Ciebie "robić w trąbę"? Hehe wtedy to trochę inaczej wygląda, ale jest sprawiedliwie przynajmniej.

- Jak jesteś atrakcyjna - zrób go w trąbę tez ze mną.

- To jest nas już dwie...

- ..trzy...

- To ja się chcę załapać!!!

- Na co?

- Nie bardzo wiem "na co". Poza tym, że chce. Czyż to nie wzruszające?

*******

- Mam problem. W czym mogę wyprać moje skarpetki, żeby nie śmierdziały jeszcze przed włożeniem na stopy? próbowałem już wszystkiego, z acetonem i denaturatem włącznie, ale bez efektu. Proszę niech mi ktoś coś doradzi, bo moja dziewczyna nie chce się z tego powodu ze mną spotykać... Pomóżcie!!! 

- Najlepiej w roztworze wzbogaconego uranu, śmierdzieć nie przestaną ale będą ładnie świeciły w nocy. 

- Wapnem niegaszonym. 

- Nie pierz skarpetek i startuj do Sejmu. Jak cię wybiorą, to siadaj obok Rokity.

*******

- Dlaczego po trzecim użyciu prezerwatywy zanikają substancje zapachowe? 

- Twój ojciec spróbował 4 raz... I stąd tyle problemów na forum... 

- Żartujesz! On jest produktem ubocznym badań nad inteligencją i rozmnażaniem pierwotniaków

*******

- A czy od "gumowej kobiety" też można coś złapać? Pan w sexshopie nic mi nie mówił, że mogę się od niej zarazić rakiem. To była najdroższa pani w sklepie, kosztowała 499zł (razem z pompką, kremem nawilżającym i zestawem wydającym dźwięki). Teraz nie wiem czy mam iść do lekarza i mu o wszystkim powiedzieć czy samemu mogę sprawdzić czy mam raka? 

- Ty to chyba się od niej głupotą zaraziłeś. 

- Powinniście używać gum jak się kochacie. 

- Idź z panią do histopatologa!!! 

- Najgorzej będzie, jak ją przestaniesz kochać. 

- Jeśli to prawdziwe uczucie to nie przejmuj się byle czym!

- A ładna ta twoja sztuczna laska? Jaki ma kolor oczu?

Wchodzę w to!


- Francuski czołg ma 4 wsteczne biegi i jeden do przodu (na wypadek gdyby wróg pojawił się z tyłu).

- Tak zgadzam się, najczęściej na polu walki można było zobaczyć ich plecy.

- A co jest najbardziej potrzebne we Francuskim czołgu i dlaczego? Lusterko wsteczne aby obserwować pole bitwy.

- Dlaczego w Paryżu jest zabronione puszczanie petard? bo jak słyszą huk petardy to się sąsiedni garnizon poddaje.

- 1. Dlaczego na Polach Elizejskich rosną drzewa? Bo Niemcy lubią maszerować w cieniu. 
2. Jak się nazywa najkrótsza książka świata? Poczet francuskich bohaterów wojennych. 
3. Co to jest: 10 tysięcy rąk w górze? Pięciotysięczna francuska jednostka wojskowa.

- W końcu lat 40-tych pojawiło się ogłoszenie na temat sprzedania 150 tysięcy karabinów armii francuskiej. Reklamowano je jako karabiny w doskonałym stanie - nigdy z nich nie wystrzelono, a tylko raz rzucono je na ziemie.

*******

- Czy macie takie dni, że też wam nic nie wychodzi?

- Ja mam... Przeważnie od poniedziałku do niedzieli...

- Mi wychodzi tylko przy katarze.

- Wczoraj nie umiałem wejść w moją żonę.

- Taka zarośnięta? Oj, lenisz się coś.

- Weź Forlax - po jedzeniu.

*******

- Czy ktoś wie co oznacza symbol ryby naklejany przeważnie z tyłu samochodu?

- Ktoś jeździ pewno na oleju ze smażalni.

- No to, że kierowca jest wędkarzem! 

- Albo płetwonurkiem.

- W ten sposób kierowca daje znać innym, że jest chrześcijaninem i praktykuje cnoty tej wiary za kierownicą: jak mu zarysujesz bok, to nadstawi drugi do zarysowania. 

- Oznacza, że w przeciwieństwie do ryby właściciel samochodu "bierze". 

- Taka ryba oznacza, że samochód jest tak stary, że jeździli nim pierwsi chrześciajnie.

*******

I na koniec zabawa:
Jaka jest Twoja ulubiona kreskówka z dzieciństwa? 
Twoja ulubiona zabawka? 
Kim chciał-eś/-aś być w dzieciństwie?
3.....2.....1.....0 dopisujemy....

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Największy pechowiec świata
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Kiedy wychodzisz za mąż po 30. – Demotywatory
Przejdź do artykułu ICBO XXXIV gorące jądra Shrekminatora
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu ICBO XXXIII o Tatianie co to samochody liczyła
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Jak zawodowo pali się kawały III
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Między nami a kobietami VI
Przejdź do artykułu ICBO XXXII jak doświadczalnie rozpoznać dziewicę?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą