Szukaj Pokaż menu

Między nami a kobietami VI

37 286  
10   20  
Seria: "Między nami a kobietami" zatacza coraz szersze kręgi, wali się jak burza przez wszelkiego rodzaju fora i dostarcza materiału do coraz to nowszych odcinków. Zatem bezpardonowej wojny ciąg dalszy. Wojna płci trwa!!!


- Proponuję listę głupot jakie usłyszałyście od swoich ex (podobał mi się ten dział na Joe Monster):

1. Mój ex z którym byłam parę lat: "No w sumie moglibyśmy razem zamieszkać, ale wiesz, że ja często i na długo wyjeżdżam (był marynarzem) i jak ty byś sama z tej twojej pensyjki (nauczycielka) opłaciła mieszkanie i wszystkie rachunki? Przecież mnie w tym czasie w Polsce nie będzie, to nie będę za to płacił...

2. Ex (dostaje prezent na Wigilię, skromny z tego względu, że zawsze kupuje coś każdemu z mojej rodziny): "Ojej eee nie ja to mam już, co ja z tym zrobię? Daj to ojcu, to takie beznadziejne jest, ja tego nie chce. A ja tobie sweter kupiłem..."

3. Ex: "Ty jesteś nudna (miałam wtedy 17 lat a on 25), wiecznie mówisz o tych twoich koleżankach, nie masz własnego zdania, słuchasz idiotycznej muzyki, wiecznie chodzisz w płaskich butach zamiast na obcasie, spódniczki nie założysz, przytyłaś chyba z 2 kilo przez 3 miesiące, no i ta twoja socjologia na którą chcesz iść... Co to za studia? Bezsensowne naprawdę... Ale ja cię kocham i chcę z tobą być tylko musisz zmienić te rzeczy. Ja ci pomogę..."

Dzień z życia księgarza III

14 744  
2   11  
A zobacz zbliżenie tej książki... ;)Czytelnictwo książek w Polsce spada. Może dlatego, że coraz więcej księgarzy jest na chorobowym (nerwica)? A może dlatego, że przeciętny klient nie wie czego chce?..

W alejce stoi klient trzymający w ręku książkę Orwella „Folwark zwierzęcy”:
Klient: Proszę Pana, czy to jest TA książka...
Sprzedawca: No... taaaaak...
Klient: Ale czy to jest TA książka na podstawie, której zrobili kreskówkę ze zwierzętami...
Sprzedawca: Tak proszę Pana. To jest TA książka.

* * *

Klient: Dzień dobry. Zastałem Gombrowicza?

* * *

Do kasy podchodzi Pani z dzieckiem. Pani płaci za książeczkę dziewczynki.
Kasjer: (do dziewczynki) Fajnie jest, jak mama wszystko kupuje, prawda?
Kobieta: (nagle ożywiona z iskierkami w oczach) Babcia, ja jestem babcią. Ale tak bardzo, bardzo Panu dziekuję...

* * *

Klient: Czy jest ten gnój tego Kuczoka?

* * *

SEDES czyli Seria Ekstrementalnych Dialogów Ewidentnie Smakowitych II

27 641  
1   40  

Klikaj nie pytajKtoś nie wie jeszcze jaka jest najbardziej niedoceniana jednostka użyteczności publicznej? I która jest miejscem codziennych pielgrzymek? Zgodnie z obietnicą dziś dialogi i wierszyki + na koniec mały bonus :)

DIALOGI:

Kumpel idąc w stronę kibla w technikum :
- Idę posłać kupon....
Wychodzi i na nasze pytanie co wygrał :
- GÓWNO!!!!

- Co ty tam robisz???
- Jak to co? Kupę!
- Trzy dni???

- Idę do kibla.. przynieść Ci coś?
- Nie... ale pozdrów Karola

Wychodząc po skończonym:
- I jak było?
- Palce lizać

- Tataaaa!!!
- Co??,
- Kupa jak chałupa!!!........wytrzesz?!!

- Maciej !!!
- Co?

- Do ciężkiej cholery bierz zakładników zamiast okupować toaletę

- Gdzie idziesz?
- Poćwiczyć...
Po wyjściu:
- I jak było?
- Dobrze... 3 kilo lżejszy

- Co się stało?
- A nic... Jasio się klockami bawił?
- Długo?
- Aż przyszła mama i spuściła wodę.

- O kurde
- Co?
- Kupa jak bobas
- Jak to?
- No... kilo dwadzieścia

- Zaraz wracam
- A gdzie idziesz?
- Kupka chce wyjść na spacerek, muszę ją wyprowadzić

WIERSZYKI:

Idę do sracza...
Walnąć sękacza...
Kibel będzie miał wzięcie
Bo już mi trąbi na zakręcie

Gdyś już oddał mocz i kał
pomyśl sobie tak:
Zrobiłem, com chciał,
lekki-m jest jak ptak"

Im więcej Ciebie tym mniej
Bardziej to czuję niż wiem...

Za stodołą, za wujową
Siedział dziad i kiwał głową
Dziwował się swojej kupie
Taki ciężar nosić w d...pie

Nie ma to jak w letniej porze
Można wysrać się na dworze
Ciepły wietrzyk w d...pę dmucha
A nad gównem lata mucha

SLOGANY:

To co najlepsze o wpół do dziewiątej rano w Polsce

Najmilsza chwila poranka...

Aua.... Paprykarz Szczeciński...

To takie male danie ,więc się nazywa DANIO

NAPISY:

Na drzwiach sraczyka jednego z wrocławskich pubów:
"Mocy przybywaj!!!"

Na drzwiach kibla na Wydziale Sztuk Pięknych:
"Katedra rzeźby w brązie"

Na ścianie w kiblu na polibudzie:
"Witamy w Instytucie Odlewnictwa i Kształtowania Form"

Napis na drzwiach kibla niezidentyfikowanego:
"Usiądź i daj z siebie wszystko"

No i w ramach bonusa jako że poprzednia część spotkała się z dużym zainteresowaniem i było ponad 65 komentarzy publikujemy unikalne pomysły bojowników komentujących:

Idę:

- ...postawić klocki duplo

- ...bo kret już wystawia łepek z norki

- ...zrobić nr.2 z zawijasem

- ...odczepić wagony

- ...ulepić Grzesia

- ...ukręcić hałkę

- ...pojeździć porcelanowym autobusem

- ...bo kret mi majtki liże.

- ...zrobić upload do kibelka

- ...zasadzić kasztana

- ...skontaktować się z okiem Saurona

- ...walnąć brązem w porcelankę

- ...przesłać pozdrowienia porcelanowym telefonem

- ...uregulować stosunek melioracyjny w organizmie

- ...zagrać w tetrisa

- ...upiec kopiec kreta

- ...bo mi kredka już majtki rysuje

- ...bo murzyn sms-a wysłał, że windą zjeżdza

A na zakończenie życzę ci, aby zdrowy był zawsze i żebyś nigdy nie musiał po wszystkim wypowiadać słów:

IT’S ALIVE!

Zobacz też: SEDES I

1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Dzień z życia księgarza III
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Dzień z życia księgarza III
Przejdź do artykułu 8 koszmarnych przeczuć, które niestety się sprawdziły
Przejdź do artykułu Napisy, reklamy , tabliczki...
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu SEDES czyli Seria Ekstrementalnych Dialogów Ewidentnie Smakowitych I
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu O co poprosiłbyś Najwyższego?
Przejdź do artykułu Toasty pijackie vol. 3

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą