Grupa turystów wybrała się na afrykańskie safari. Jak zwykle, dobrze zorganizowana impreza ma w sobie tyle dreszczyku emocji, co poranne wyjście po bułki do osiedlowego sklepu. Ale gdy pewnego ranka się budzisz, wychodzisz z namiotu, a tam spoglądają na ciebie miejscowe koty, to adrenalina może skoczyć.
#1.
#2.
#3.
#4.
#5.
#6.
Na szczęście po rozejrzeniu się i obwąchaniu obozowiska lwy zajęły się swoimi kocimi sprawami.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą