- Pojazd poruszający się po drogach
- Chwast
- beret
- sztrucel
- bolid
- zapalniczka
- matchbox
Inne:
- CC: Żelazko
- Tico: Lodówka
- Unomat
- Wartburg: Warczyburg, wartgolf, wartburghini
- Trabant: Trampek, trampolo, trabiszon, Zemsta Honeckera, Ford Cartoon, Helmut, gut autopanzer - zwei cylinder, zwei motortakt, Zwei Zylinder Deutsche Plastik Auto
- Polonez: Poldek, poldolot, majonez, poldica, krasula
- Zaporożec: Nosorożec
- Syrena: Skarpeta, Adela, Postrach szos, Łapacz kur, ryczy-pipa, galopicha, Królowa Pobocza, Dymisnierusos, Sy-reno (można pisać Sy-renault)
- Fiat 125p - kredens, kanciok, cegła, byk, dodge, ogier
- No to fajnie - Daj Ewo Esperal
- Zaporożec: T-34 Sport. (Bardzo dowcipne ogrzewanie benzynowe, działające
bardzo skutecznie)

*****

Widzialem na MAN-ie (TIR) napis:"Tu pracuje 360 koni i 1 osioł"

*****

Ja widziałem napis na Syrenie 105 L: "Podaruj sobie odrobinę luksusu"

*****

Na "kancioku" (FIUT 125p) kombi na tylnej szybie naklejki w kształcie dłoni i napis "Tu pchać!"

*****

Stary Opel Kadet (w stanie przedzawałowym) i bardzo elegancka nalepka na tylnej klapie: "Recycled Ferrari"

*****

Wartburg 353 (dwutakt) na oko ok.25 lat z przodu na masce nalepka: "Ciągnąć" z tyłu nalepka "Pchać"
*****

Stare MITSUBISHI COLT. Napis na bagażniku: "Wal śmiało. Zbieram na nowy"

*****

Na rdzawym 125p: "Może jestem stary i brzydki ale nie na raty"

*****

Maluch - Fiat K-Shell 3.6 16V B6 Twin(czy bi?)Turbo Intercooler Jakiś czas temu widziałem na parkingu maluszka, który miał coś mniej więcej takiego napisane czarnym markerem z tyłu koło znaczka 126p, tylko, że wtedy to nie było ":)", wręcz przeciwnie - chamstwo! (zakładam, że właściciel nie napisał sobie tego sam).

*****

Na stareńkim maluchu (na klapie od silnika): "Ty jesteś szybszy, ale to JA jestem z przodu"

*****

Ja widziałem na maluchu naklejkę TIRową z jamnikiem i napisem "Long vehicle"

*****

Mój kolega z Grochowa ma napis Wartburgini. Zastanawiał się jeszcze nad Ferrarburg, ale zabrakło mu "r". Poza tym na desce rozdzielczej ma żarówiasto-zieloną folię...

*****

Ostatnio trafiłem na ulicach W-wy na duży amerykański samochód. Numery rej. miał przymocowane jakoś w niewłaściwym miejscu, a tam gdzie było miejsce na numery miał duże tabliczki : This car is protected by Smith & Wesson
*****

Duży Fiat - z tyłu auta: "TEŚCIOWA W BAGAŻNIKU"
*****

Natomiast na zdezelowanym maluchu: "Przed wsiadaniem sprawdź czy po drugiej stronie znajduje się kabina."

*****

Naklejka na maluchu - obowiązkowe gwiazdki na niebieskim tle i napis: "TYM DO EUROPY???"

*****

Jadąc do tyrki na jednym fiaciku 126p widziałem napis "UWAGA BESTIA" Ciekawe czy określał brykę, czy też kobitę która go prowadziła.

*****

Ostatnio widzialem kaszlaka z naklejką: "UWAGA! Mafia - Pojazd służbowy"

*****

Widziałem kiedyś zdezelowaną Syrenkę z napisem z boku wykonanym zielonym sprayem : "Full ecologic car" :)) I żeby było śmieszniej to miała ona szyberdach zrobiony z okrągłej klapy od śmietnika zamknięty jakimś łańcuchem.

*****

Po mojej wiosce jezdziły kiedyś dwie syrenki: jedna miała wielki napis: "ZA OSTATNI GROSZ" a druga z boku logo i napis: "TERAZ POLSKA"

*****

Fiat 126p dostal certyfikat bezpieczeństwa od firmy SAAB bo jako jedyny przy czołowym zderzeniu ma strefę kontrolowanego zgniotu do połowy silnika i nie
przemieszcza go do przedziału pasażerskiego.

*****

- Co to za samochód: polska odmiana Porshe?

- Fiat 126.

- Dlaczego?

- Bo:

- jest tak samo niepraktyczny

- jest tak samo mały w środku

- ma tak samo mały bagażnik

- bagażnik ma również z przodu

- ma tak samo sportowy silnik (też bardzo głośno pracuje)

- jest proporcjonalnie tak samo drogi (przy tym co oferuje za swoją cenę).

Jedyną różnicą jest niewiele mniejsza moc silnika w wersji polskiej.

*****

Jadąc w maluchu nie słychać prawie wogóle pracy silnika - uszy mamy między kolanami. Maluszek jako jedyne auto ma błogosławieństwo Watykanu - praktycznie nie można w nim zgrzeszyć. (Mówię o normalnych a nie artystach). Wpływa również na poprawę kultury w narodzie - wsiadając do malucha koniecznie trzeba ściągnać kapelusz. Producent, dbjąc o klienta, od dłuższego już czasu produkuje modele z ogrzewaną tylną szybą - aby ludziom ręce nie marzły, pchając auto w zimie. Jak chyba w żadnym innym samochodzie możemy w maluchu przeczyścić sobie ręką reflektory nie wysiadając z samochodu. A tak wogóle jak Ci się zepsuje to możesz go wziąć pod pachę i spokojnie pomaszerować do najbliższego kowala (z tym jakby trudniej ostatnio) który Ci go naprawi (to naprawdę DUŻY plus).

*****

Mój 126p nazywał się "Killer" o to na cześć wypadku jaki się zdarzył mojej siostrze kiedy jadąc odpadło koło. Siostra żyje ale koledzy którzy z nią jechali posprzedawali swoje 126p. Było całkiem efektowne widowisko bo jechały dwa TIR’y a ona zrobiła kilka obrotów na szosie.

*****

FIAT 126p One-Hundred Twenty-Six Problems

*****

Kiedyś próbowano dodać do F 126p system zgłaszania usterek głosem. Tak na wzór japońskich samochodów co to mówią, że masz za mało powietrza w prawym kole, lub że masz wymienić świecę. Urządzenie udało się co prawda zaimplementowac w F 126p, ale niestety tak twarz non stop piłowało, że jeździć się tym samochodem nie dało.

*****

A ja słyszałem inny podział. Mianowicie kierowcy dzielą się na trzy kategorie:

1. Kretynów jeżdżących wolniej niż ja

2. Idiotów jeżdżących szybciej niż ja

3. Ja

*****

Do czego w samochodzie Łada służy trzeci pedał?
- Do pompowania poduszki.

Dlaczego Łada ma podgrzewaną tylną szybę?

- Żeby ogrzewać ręce tych, co ją pchają.

Jak można szybko podwoić cenę łady?
- Zatankować.

Jak można szybko załatwić części zamienne do Łady?
- Biegnąć za Ładą.

*****

Maluch i porshe mają wiele wspólnych cech, m. in.
- Oba mają po cztery koła
- Maluch od ziemi do dachu ma 135 cm a porshe tylko 129 czyli maluch nawet go przewyższa
- W obu cholernie niewygodnie się siedzi na tylnych siedzeniach

*****

Mi się podobało, że maluch i czołg mają wiele wspólnego - jeszcze nie widać, a już słychać ;)