Każdy z miłośników dźwięków uznawanych potocznie w kręgach chrześcijańskich jako niegodne i piekielne był zapewne na koncercie, gdzie mógł za tymi okropnie wrzeszczącymi i nieobciętymi muzykami widzieć całą górę wzmacniaczy robiących hałas dla Szatana.Zwykle scena wygląda tak, a ilość wzmacniaczy jest imponująca...
...jednakże nieliczni ci, którym uda się przedrzeć za kulisy i staną bliżej piekła mogą odkryć, że ten piekielny STACK (tutaj akurat Marshallowy) mający czcić najczarniejszego
w rzeczywistości sprowadza się do:
Gdzie się podziali ci wszyscy true metale?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą