Powodziowe pozdrowienia z Czech
Czesi, o których poczuciu humoru nie trzeba nikogo przekonywać, szybko zareagowali na ostatnią falę powodzi. W internecie i SMS-ach krążą takie np. żarty:
Sprzedam dom w Czeskich Budziejowicach. Do obejrzenia pod mostem Karola w Pradze. Wyposażenie: łóżko wodne, bieżąca woda, pod domem kąpielisko.
Sprzedam Skodę po cenie naprawdę okazyjnej |
Prowadzone pod hasłem - cudza komórka lata lepiej
Kto nie wierzy, może spróbować. Aparat komórkowy Nokia 5510, oprócz innych zalet, posiada także i tę, że całkiem sprawnie lata.
Przekonał się o tym Fin Petri Valta, który w ramach Mistrzostw Świata w Rzucaniu Telefonami Komórkowymi cisnął nim na odległość 66,72 metra i zwyciężył.
W mistrzostwach, zorganizowanych po raz trzydziesty z rzędu w fińskiej miejscowości niedaleko granicy z Rosją, wzięło udział 90 zawodników z Albanii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Australii i Niemiec. Polska nie ma na razie reprezentanta w tej konkurencji.
Zwycięski Fin miesiącami przygotowywał się do pobicia rekordu, podnosząc ciężary i grając w fińską odmianę baseballu. Ale w tej konkurencji oprócz tężyzny fizycznej, potrzebna jest też siła woli i samozaparcie, pozwalające pokonać naturalny opór psychiczny przed rzucaniem komórką.
“Ja myślałem po prostu o tym, żeby rzucić jak najdalej. Nie było to trudne, bo to nie był mój telefon”, wyjaśnił agencji AFP przyczyny sukcesu 31-letni Valta.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą