Szukaj Pokaż menu

Piwo dla psa

59 826  
209   11  
Jeśli jesteś miłośnikiem zwierząt i jednocześnie uważasz, że nie ma nic lepszego nad piwo, to mamy coś dla Ciebie, a w zasadzie dla Twego zwierzaka. Jerzy Dylik z Widzewa sprzedaje piwo dla psów. Bezalkoholowe, oczywiście.

Kliknij i zobacz więcej!

Napój jest koloru złocistego i pachnie chmielowo, a jego produkcja oparta jest na wywarze z wołowiny. Napój nie jest gazowany i pan Dulik uważa, że napój wpływa pozytywnie na układ moczowy psów.

Restauracja z piekła rodem

89 203  
642   28  
Dziś przenosimy się do Belgii i gościmy w najstraszniejszej restauracji świata. Jeśli czaszki i obskurne wnętrza wpisują się w twój ulubiony klimat, w tym miejscu poczujesz się jak w raju.

Kiełbasa wyborcza z przeszłości

71 524  
320   13  
Gorąca atmosfera wyborcza sprzyja rozważaniom określającym najlepsze sposoby dochodzenia do celu w polityce. Często zapomina się, że to nie PiS i PO wynalazły politykę, i że w zasadzie wszystko już było. Powiedziałbym nawet, że pod pewnymi względami polityka ubożeje.

Oczywiście zawsze byli zwolennicy kampanii negatywnej, bo już w 1862 roku gen. Butler naraziwszy się damom z Nowego Orleanu doczekał się takiego wyborczego gadżetu.

Kliknij i zobacz więcej!

Całkiem niedawno zresztą ten zabieg powtórzono.
Kliknij i zobacz więcej!

Jednak na ogół wzięciem cieszyły się kampanie pozytywne. Po co się denerwować, kiedy lepiej przyjąć od kandydata gustowne pudełko...

Kliknij i zobacz więcej!

...i zagrać w domu z dzieckiem w "Adolfie, nie irytuj się". Prawda?

Kliknij i zobacz więcej!

Praktyczni do bólu Amerykanie dobrze wiedzieli co może oznaczać termin "kiełbasa wyborcza". A że nie samą kiełbasą człowiek żyje (jak powiada Pismo), rozszerzyli owo pojęcie na tyle dziedzin, że uboższy wyborca odwiedzając po kolei wiece, mógł z powodzeniem uzupełnić wyposażenie swego domu.
Poniżej przykłady gadżetów wyborczych z XIX i pocz. XX wieku z kolekcji Cornell Univercity.


Już same zaproszenia sugerowały, o co w tym wszystkim chodzi:

Kliknij i zobacz więcej!

Demokraci nie mogli być gorsi:

Kliknij i zobacz więcej!

Brakowało komuś talerzy? Proszę...

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Mamy już na czym zjeść? Mamy. Można zapalić po jedzeniu.

Kliknij i zobacz więcej!

Jeśli ktoś od papierosów woli fajkę, też nie będzie narzekał.

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Są tacy (nazwiska i adresy znane Redakcji), którzy przy dymku lubią przepłukać gardło. Oczywiście, wybory są i dla nich.

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Oczywiście whisky nie pijemy z butelki, nie uchodzi...

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Może spacerek? Bierzemy elegancką laseczkę i odwiedzamy znajomych (ew. kolejne wiece)

Kliknij i zobacz więcej!

Gadżety wyborcze pozwalają na rozwiązywanie wszelkich problemów. Tak:

Kliknij i zobacz więcej!

lub nieco subtelniej:

Kliknij i zobacz więcej!

Na wiecach zbieramy trochę drobiazgów dla dziatwy:

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Choć wracamy późno, przynajmniej wiemy, o której...

Kliknij i zobacz więcej!

Ciemno, lecz zawsze można sobie poświecić:

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Na wieszaku wisi nasz nowy cylinder...

Kliknij i zobacz więcej!

...także "wyborczy", a jakże!

Kliknij i zobacz więcej!

Nie ma w łazience bieżącej wody? Za to mamy nowy dzbanek na wodę:

Kliknij i zobacz więcej!

Jest się czym umyć, bo mydełko też dostaliśmy na wiecu wyborczym.

Kliknij i zobacz więcej!

Na wszelki wypadek wzięliśmy też szklane patery dla pani domu i grzebień ze skorupy żółwia:

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Kliknij i zobacz więcej!

Koło łóżka stawiamy kubeczek z kefirem na rano

Kliknij i zobacz więcej!
 
i zasypiamy syci czynnego uczestnictwa w polityce. Aaaa...


No i teraz sami powiedzcie: jak zareagować, gdy pracownicy sztabów wyborczych mamią was, za przeproszeniem, ulotkami? Niby do czego one mają się nam przydać? Cieniasy...
 
320
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Restauracja z piekła rodem
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Faktopedia – Wyjątkowe wkładki do butów
Przejdź do artykułu List otwarty do posła Niesiołowskiego. Napisany w 2001 roku a do dzisiaj wciąż aktualny
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Ustroje polityczne wyjaśnione
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu Frywolna kiełbasa wyborcza
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Wielka księga zabaw traumatycznych CCIX
Przejdź do artykułu Ile warte są nasze sojusze?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą