Co robi dziś reprezentacja Francji?
Dzisiaj uwaga wszystkich jest skierowana na drużynę Mistrza Świata w Piłkarzykach - Brazylii, a kogo obchodzi los drużyn które odpadły?
Otóż... W minioną sobotę ukazały się w zachodniej prasie niepokojące artykuły dotyczące francuskiej drużyny narodowej w piłce nożnej. Okazało się, że od niechlubnego powrotu z Mistrzostw Świata nikt ich nie widział!
Niektóre z dzienników spekulują nawet, że istnieje możliwość porwania całej drużyny przez Bina La Dena. W jakim celu? Czy żyją? Na te i inne pytania francuska policja odpowiada bardzo lakonicznie. Interpol milczy... Jednak w pobliżu domów zaginionych można bardzo często spotkać agentów CIA. Ale brak oficjalnego oświadczenia tej agencji...
Zachodnie media snują domysły a my już wiemy gdzie są!!!
Tajny Współpracownik JM przebywający na urlopie nad Morzem Śródziemnym robiąc zdjęcia podwodne do foto-reportażu: "Życie erotyczne owoców morza" przypadkowo utrwalił na zdjęciu poszukiwaną przez wszystkich drużynę francuską! Okazało się, że odpoczywają na obiecanych przez sponsorów wakacjach na Morzu Śródziemnym!
A oto dowód:
W nawiązaniu do jednego z poprzednio opublikowanych artykułów uprzejmie donoszę, że ostatnie badania naukowe ujawniły, ze piwo zawiera żeńskie hormony. Jeśli chcecie zachować męskość przeczytajcie poniższy artykuł opublikowany w Scientific American przez dr Flowera 29 lutego 1999.
Eksperyment przeprowadzono na reprezentatywnej grupie 100 mężczyzn. Aby sprawdzić, czy rzeczywiście piwo zawiera żeńskie hormony, każdy z nich dostał 11 litrowych butelek celem prowadzenia ich zawartości do organizmu. Czas badania wynosił ok 3 godzin.
Oto wyniki eksperymentu:
- u 75% stwierdzono zaburzenia myślenia i mowy
- 100% nie potrafiło prowadzić samochodu
- u 90% zauważono tendencje do tycia
- 80% wpadło w melancholie i wybuchało płaczem o byle głupstwo
- 80% chciało wydać pieniądze na byle co
- 75% trudno było zrozumieć
- 90% nie było świadome, ze opowiada głupoty
- 85% nie było w stanie przyznać się do własnych błędów
Spróbuj teraz sobie powiedzieć, że w piwie, które pijasz nie ma ani jednej cząsteczki któregoś z żeńskich hormonów.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą