Szukaj Pokaż menu

82 butelki wódki Absolut

78 914  
172   44  
Dziś test na spostrzegawczość zafundował producent wódki Absolut. Na zdjęciu schowane są 82 butelki wódki. Dasz radę odnaleźć je wszystkie, zanim skończy się weekend?


Słabo widać szczegóły? Klikaj dalej!

Garaż dla Maserati

89 844  
710   11  
Czy taki samochód jak Maserati można trzymać w zwykłym garażu? Oczywiście, że nie...

Kliknij i zobacz więcej!

Zobacz jak wygląda odpowiedni garaż...

Rozkoszne diabełki CXIV

44 908  
271   12  
Kliknij i zobacz więcej!Dzieci. Fajna sprawa. I kochane są wszystkie, zarówno te na etapie milion pytań do, jak i te, które interesują się włosami na nogach oraz takie, które uważają, że musi być kochanek/kochanka...!

Michałek (lat 2.5) uwielbia bajeczki na dobranoc. Niestety w chwili obecnej wchodzi w etap "1000 pytań do", w związku z czym czytanie bajki ostatnio wyglądało mniej więcej tak:

Tata [T] - Filipek szedł po lesie i zobaczył za drzewami białe światło, jak gdyby księżyc spadł między drzewa...
Michałek [M] - Tatooo, a co to jest księżyyyyc?
[T] - Księżyc to jest...
[M] - Tatooo, a dlaczego świecił na białoooo?
[T] - Bo....
[M] - Tatooo, a dlaczego księżyc spadł między drzewa?
[T] - Nie spadł tylko....
[M] - Tatoo, a księżyc zachodzi?
(itd. w tym guście)

Czytanie pięciominutowej bajki trwa w ten sposób około godziny. Po godzinie Tatę zmieniła Mama, która stwierdziła, że Tata ma głos zbyt głośny i w ogóle jest zbyt nerwowy. Po 15 minutach Tata podchodzi do pokoju Michałka i dobiega go następująca wymiana zdań:
[Michałek] - Mamooo, a jaki był ten kwiateeeek?
[Mama, głosem rozżarzonym do czerwoności, kipiącym i generalnie charczącym] - NO MÓWIŁAM CI JUŻ ŻE RÓŻOWYYYY!

by Marty_pl

* * * * *

Ostatnio ja i Zosia, moja trzyletnia kuzynka usiłowałyśmy dojść do porozumienia w kwestii: "Czy lubisz chodzić do przedszkola". No i rozwiązanie nadeszło szybko i niespodziewanie...
- Zosiu, a ty lubisz chodzić do przedszkola?
- Tak, bardzo.
- A co ci się tam najbardziej podoba?
- Obiadek.

Słuchałam dziś w radiu audycji dla dzieci. Mówiono o kraju naszych (podobno) bratanków - o Węgrzech, zaproszono też węgiersko-polskiego gościa - Otti. Z rozwiązaniem zagadki dzwoni dziewczynka (Zosia, ale nie ta moja):
- Halo, kto się do nas dodzwonił?
- Zosia.
- Dobry wieczór, Zosiu.
- Dobry wieczór.
- A chciałabyś powiedzieć to po węgiersku?
- Tak.
- To będziesz powtarzała, Otti Ci pomoże.
- Otti ci pomoże.

by Allisonk

* * * * *

Dnia pewnego robiłam z siostrą mizerię na obiad. Na początku siostra kroiła ogórki, potem ja. Jak się kroi takiego ogórka to na samym końcu zostaje coś, co się trudno kroi, taka "piętka", "dupka" - zależy jak kogo nauczyli. No to mój młodszy brat (7 lat) zażyczył sobie, żeby mu te "dupki" odkładać i on je zje. Odłożyłam, zjadł.
Potem, przy obiedzie Franio pochwalił się:
- A dziewczyny mi dupki dawały!
Po chwili lekkiej konsternacji uzupełnił:
- No te dupki z ogórków...

by Allisonk

* * * * *

Lat temu kilka, gdy jeszcze byłem młody i piękny, jeździłem z ciotką i kuzynkami nad jakieś jezioro, czy coś w tym stylu, prawie codziennie, bo nic innego nie było do roboty. Pewnego razu ciotka postawiła samochód w takim miejscu że jakiś facet nie mógł wyjechać, gdy wróciliśmy do auta wyskoczył "z ryjem" do cioci że "baba głupia parkować nie potrafi" co ja krótko podsumowałem:
- Taki z niego dobry kierowca a wyjechać nie potrafi.
Ciotka wspomina to co jakiś czas, od prawie 10 lat.

by Drwitt91

* * * * *

Będąc u Kuzyna, który ma dwójkę dzieci ( Kasia lat 6, Mateusz lat 2 ) zostałem z nimi na chwile sam w domu jako opiekunka. Z Mateuszkiem problemów nie było bo spał , jednak Kasia jako rozgadane dziecko zaczęła ze mną rozmowę odnośnie dzieci:
- Wujek, a skąd Ty się wziąłeś ?
- Moja Mama mnie urodziła
- Jak to mama? To nieprawda, dzieci gdzie indziej się rodzą.
Ja ciekawy jej odpowiedzi:
- Tak? To skąd dzieci się biorą?
- Mój tata znalazł mnie na allegro i kupił na "kup teraz"

by Gont58 @

* * * * *

Miałam jakieś 2 latka. Pewnego popołudnia mój Tato brał kąpiel. Ja wparowałam mu do łazienki. Po czym uciekłam do mamy. Mama pyta się co się stało dlaczego mam taką minę przerażoną. A ja jej na to:
- Jeszcze w życiu takich wielkich jaj nie widziałam.
Mama prawie spadła z krzesła.

by Lilithhh

* * * * *

Pojechałyśmy razem do sklepu. Gdy w końcu znalazłam wolne miejsce na parkingu, mówię Julii (moja młodsza siostra), żeby odpinała pasy, bo wysiadamy. W tym samym momencie obok naszego samochodu przechodził pan w krótkich spodenkach, którego nogi były wyjątkowo bujnie owłosione.
- A dlaczego ten pan nie ogolił sobie nóg tak jak Ty?
- Panowie z reguły nie golą sobie nóg.
- Bo nie noszą sukienek tak jak panie?
- O właśnie. Poza tym, panowie golą brody, to im wystarczy.
- A ja widziałam w telewizorze panią, która ma włosy na pupie.
- Możemy porozmawiać o czymś innym?
- Tak, porozmawiajmy o miłości!
Ja: (chwila zastanowienia, kilka chwil śmiechu). Po czym młoda stwierdza:
- Tylko ja bym chciała, żeby moja miłość nie miał włosów na pupie.


Mała na wakacjach nad morzem zaprzyjaźniła się z pewnym chłopcem. Kiedy bawili się w wodzie chłopiec polał włosy Julii wodą, na co ona obraziła się na niego, że zniszczył jej fryzurę i przyszła do mnie się wyżalić. Za kilka minut biegnie do nas ten chłopiec krzycząc z daleka:
- Julia! Juleczka!
Julia popatrzyła na niego z obrażoną miną.
- Wykopałem dla Ciebie dół! Przepraszam!
- No dooobra. Wybaczam.

by Nieswiadomie @

* * * * *

Będąc małym dzieckiem (ok. 5 lat) zawsze myślałam, że mama musi mieć kochanka, a tata kochankę. Jest impreza, rodzice zaprosili sąsiadów, rodzinę. Wbiegam do pokoju i krzyczę na cały głos wskazując na sąsiada:
- To jest kochanek mamusi! Miny gości nie do opisania...

by Ispitonyourgrave @

Dziękuję wszystkim nadsyłającym! Pamiętaj, dzięki Tobie seria może kwitnąć! Co zrobić? Ano przypomnieć sobie odzywki dzieciaków, spisać je i podesłać do mnie. Tu podaję linek zaufania. Klikaj i pisz! W tytule maila wpisz Rozkoszne Diabełki - znacznie ułatwi mi to zbieranie materiału do następnego odcinka!

UWAGA! Znaczek @ występuje przy nickach osób, które nie założyły sobie (jeszcze) konta na najlepszej stronie z humorem na świecie!
271
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Garaż dla Maserati
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Miejska demolka ostatniego kowboja Ameryki
Przejdź do artykułu Perfidny trolling komputerowy
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Ludzie, którzy mieli niesamowitego farta
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Hala sportowa w Sapporo, czyli dwa w jednym
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą